piątek, 12 października 2012

Książkowo cz. 1



Witajcie!

Z racji tego, że książki uwielbiam i potrafię je nie czytać a wręcz pochłaniać, od czasu do czasu będę na bloga wrzucała posty o książkach, które polubiłam, które poruszyły mnie do głębi lub dzięki którym śmiałam się do łez. 

Ostatnio wpadła mi w ręce książka Chevy Stevens pt. „Jak kamień w wodę”. 

Wybaczcie jakość zdjęcia, ale aparat jest jaki jest i czasem nie daje rady...:/


„Annie O’Sullivan, trzydziestodwuletnia agentka handlu nieruchomościami, postawiła sobie tego dnia trzy cele: sprzedać dom, zapomnieć o kłótni z matką i nie spóźnić się na randkę z ukochanym. Akcja „Otwarty dom”, którą prowadzi, przyciąga niewielu chętnych, kiedy więc pod ganek zajeżdża furgonetka, w Annie wstępuje nadzieja, że to jednak będzie jej szczęśliwy dzień. Nie mogła wiedzieć, że to będzie najstraszliwszy dzień w jej życiu…” (opis pochodzi z okładki książki)

Po opisie od razu stwierdziłam, że jest to książka dla mnie. Kocham thrillery! Moimi idolami są Harlan Coben, Robin Cook (fantastyczne thrillery medyczne!) i Stephen King. Ale lubię poznawać także innych autorów. 

Przyznam szczerze – w trakcie i po lekturze tej książki byłam zszokowana i poruszona. To książka o przeżyciach młodej kobiety, która zostaje uwięziona na odludziu przez szaleńca. To książka o tym, jak owa młoda kobieta próbuje po tym wszystkim dojść do siebie i prowadzić w miarę normalne życie. „Jak kamień w wodę” to nie tylko trzymający w napięciu thriller, ale również powieść psychologiczna, która naprawdę działa na wyobraźnię, wywołuje niesamowite emocje i dodatkowo zaskakuje zakończeniem… 

Zdecydowanie polecam wielbicielom thrillerów ;)

Pozdrawiam,
Aga

Ps. Przypominam o ROZDANIU!!! :)

4 komentarze:

  1. Och, także kocham Kinga! :) I polecam Ci od razu "Worek Kości" od niego - rewelacja. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. fajnie, że będziesz zamieszczać książki, może coś podpatrzę i tez kupię do czytania. będę zaglądać:) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już mam kolejną książkę na oku ;) niedługo zabieram się do czytania, a później na pewno coś o niej napiszę, gdyż jej autor jest jednym z moich ulubionych :)

      Usuń