Witajcie!
Dziś słów kilka o
antyperspirancie, którego używam od dłuższego czasu i który świetnie się u mnie
sprawdza. Ale prawda jest taka, że ma on tyle samo wiernych fanek, co
przeciwniczek.
Mowa o Blokerze firmy
Ziaja.
W pewnym momencie mojego życia stwierdziłam,
że zwykłe antyperspiranty nie dają już rady i postanowiłam sięgnąć po coś
mocniejszego. Początkowo używałam Etiaxilu,
ale długo nie wytrzymałam. Piekło i swędziało okrutnie, a do tego rujnowało
finansowo (około 40 zł za 12,5 ml produktu). Postanowiłam poszukać zamiennika i
tak trafiłam na Ziaję. Początkowo byłam dość nieufna, ale stwierdziłam, że 7 zł (za
60 ml) to kwota, którą można zaryzykować. I to okazał się strzał w dziesiątkę!
Opakowanie: plastikowe, białe, nieprzezroczyste. Zamknięcie stanowi
nakrętka, po odkręceniu której naszym oczom ukazuje się spora kulka. Design
typowo „ziajowy”: prosty i czytelny.
Wygląd i konsystencja: produkt ma postać przezroczystego, rzadkiego
płynu. Aplikacja nie sprawia żadnych problemów - nic nie kapie, nic nie spływa.
Zapach: dość nieprzyjemny, mdły, ale czuję go tylko wtedy, gdy
przybliżę kulkę do nosa. Podczas aplikacji nie wyczuwam go wcale.
Wydajność: uważam, że jest to produkt bardzo wydajny, ze względu na
to, że stosuje się go 1-2 razy w tygodniu. Wystarcza naprawdę na długo.
Co obiecuje producent?
Jaka jest moja opinia?
Blokera używam już około 1,5 roku
i jak dotąd mnie nie zawiódł. Stosuję go co 2-3 dni, pilnując, żeby nie
aplikować go tuż po depilacji, gdyż każde podrażnienie może skutkować
pieczeniem. Kilka razy zdarzyło mi się odczuwać lekkie swędzenie, ale nie było
to tak uciążliwe jak w przypadku Etiaxilu, po którym miałam ochotę zadrapać się
na śmierć… Bloker dobrze spełnia swoje zadanie – ogranicza wydzielanie potu,
dzięki czemu czuję się komfortowo w każdej sytuacji. Nie straszny mi stres czy
wysokie temperatury. Poza tym Bloker nie pozostawia śladów na ubraniach ani ich
nie odbarwia. Skład ma króciutki i raczej przyjazny. Wielkimi plusami są także
wydajność i oczywiście cena. Jedyne, co mogę mu zarzucić to dość długi czas wchłaniania, ale mogę mu to wybaczyć ;)
Póki co nie znalazłam lepszego
antyperspirantu i będę się go trzymała.
A czy któraś z was używa Blokera
od Ziaji? Kochacie go czy nienawidzicie? Koniecznie dajcie znać!
Pozdrawiam,
Aga
Ps. w najbliższym czasie planuję
moje pierwsze rozdanie!
Więcej informacji wkrótce! :)
b.dobry jest
OdpowiedzUsuńzgadzam się :)
OdpowiedzUsuńNajlepsze antyperspiranty, mam akurat Ziaje Soft, nigdy mnie nie zawiódła, zapach śliczny bo faktycznie tamten co Ty masz nie jest za specjalny.
OdpowiedzUsuńNo fakt, zapach nieszczególny, ale najważniejsze, że działa :)
Usuń