poniedziałek, 25 listopada 2013

Moje kosmetyczne odkrycie roku!



Hej!
 
Ze zgrozą stwierdziłam, że ostatni wpis na blogu zamieściłam 12 listopada… Wstyd, wstyd i jeszcze raz wstyd. Jedynym usprawiedliwieniem jest kompletny brak czasu. Ostatnie dwa tygodnie przeleciały mi z prędkością światła. Był nawet taki moment, że nie wiedziałam, który mamy dzień tygodnia i poważnie rozważałam chwilowe zawieszenie bloga. Na szczęście dziś mam chwilę oddechu i postanowiłam pokazać wam kosmetyk, który jest dla mnie niekwestionowanym odkryciem i za razem hitem tego roku. Drogie Panie, przedstawiam wam 

serum do twarzy z kwasem hialuronowym i kolagenem
 Verona Spa&Wellness.

Owo cudeńko zakupiłam na Allegro za całe 5,89 zł.






 Opakowanie: serum otrzymujemy w miękkiej, plastikowej, częściowo przezroczystej tubce o pojemności 50 ml, zakończonej zwykłą zakrętką. Całość zamknięta jest w kartoniku, na którym znajdziemy mnóstwo informacji na temat stosowania i działania produktu. Wcześniej wspomniana zakrętka nieco mnie irytuje, ponieważ tubka na niej postawiona chybocze się okrutnie i często przewraca. Wizualnie nie mam się do czego przyczepić, chociaż nie jest to ekskluzywny szklany słoiczek, który może cieszyć nasze oko ;)



Wygląd i konsystencja: serum jest zupełnie białe i ma postać dość gęstego kremu. Nie ma jednak problemów z rozprowadzaniem go na skórze.

Zapach: jak zawsze jest to kwestia dyskusyjna, bo każdy lubi coś innego. Zapach serum jest dość mocny, słodki, pudrowy. Na początku troszkę mi przeszkadzał, ale z czasem przyzwyczaiłam się do niego i nawet zaczął mi się podobać. Nie pozostaje zbyt długo na skórze.

Wydajność: ja stosowałam go wyłącznie na dzień i wystarczył mi na kilka miesięcy.

Krótkie info o produkcie:
Kuracja odmładzająca i relaks w jednym? Teraz to możliwe dzięki serum do twarzy 4D z kwasem hialuronowym i kolagenem marki Verona. Nawilżanie, uelastycznianie, odmładzanie, odżywianie. Innowacyjna formuła opracowana w laboratorium Verona zapewnia cerze odpowiedni poziom nawilżenia przez długi czas. Specjalnie wyselekcjonowane składniki aktywne, w tym kwas hialuronowy i kolagen doskonale uelastyczniają i odmładzają skórę. Olej arganowy regeneruje naskórek, wzmacnia barierę lipidową oraz opóźnia proces starzenia. Wyciąg z magnolii posiada właściwości relaksacyjne, rozluźniające i przeciwstresowe. Dzięki zawartości protein kaszmiru skóra na długi czas pozostaje dogłębnie nawilżona, niezwykle jędrna i idealnie gładka.

Skład:
Aqua, cetearyl alcohol, cetyl alcohol, stearyl alcohol, ceteareth-20, izopropyl palmitate, hydrogenated polydecene, glyceryl stearate, argania spinosa kernel oil, glycerin, sodium hyaluronate, polysilicone-11, laureth-12, acrylate acryloyldimethyalurate coopolymer, isohexadecane, polysorbate-80, hydrolyzed keratyn, hydrolyzed collage, butylene glycol, magnolia biondii extract, phenoxyethanol, methylparaben, propylparaben, ethylparaben, butylparaben, tocopheryl acetale, niacinamide, parfum, dis odium edta, 2-bromo-2-nitropropane-1,3-diol, ethylhexylglycerin,, coumarin, geraniol, lomonene, linalool.

Moja opinia:

Serum Verona kupiłam pod wpływem pozytywnych opinii na Wizażu i z czystej ciekawości. Czy krem za 6 złotych nada się do mojej skóry? Początkowo miałam go używać tylko na noc, ale po pierwszej aplikacji pokochałam go całym sercem i postanowiłam, że będzie mi towarzyszył w ciągu dnia. Serum bardzo szybko wchłania się do fantastycznego matu! Poza tym jest świetną bazą pod podkład – nic się nie roluje, a powiedziałabym nawet, że serum sprawia, iż mój Revlon CS trzyma się na skórze jeszcze mocniej! Wyraźnie wygładza skórę i sprawia, że jest ona nawilżona i odżywiona. Co do redukcji zmarszczek, to nie spodziewałam się cudów i tychże nie było, ale inne zalety tego produktu sprawiają, że nie mam zamiaru z niego zrezygnować i już planuję zakup kolejnej tubki. Jestem pod wrażeniem wspomnianego wcześniej matu – obecnie nie mam potrzeby używania w ciągu dnia bibułek, transparentnego pudru czy tym podobnych specyfików, co nie zdarzyło mi się od lat. Poza tym nic mnie nie uczuliło ani nie podrażniło. Zapach, choć dość mocny i specyficzny, spodobał mi się. No i ta cena! Jedyny minus, jaki dostrzegam, to słaba dostępność. Na stronie producenta można wyczytać, że kosmetyki Verona są dostępne w drogeriach Jaśmin oraz w Top Markecie. Niestety żadnego z tych sklepów nie ma w moim mieście. Zostało mi jedynie Allegro ;)

Podsumowując: dla mnie fantastyczny krem! Polecam spróbować, bo cena niska, a efekty mogą zaskakiwać ;)

Znacie ten kosmetyk?

Pozdrawiam,
Aga

15 komentarzy:

  1. Ja również zakupiłam to serum pod wpływem wizażu, ale niestety u mnie się zupełnie nie sprawdziło. Czuję się po jego użyciu jak w silikonowej masce. Podobny efekt dają wg mnie bazy pod makijaż, a niestety nie jest to coś co lubię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurczę, a mnie pasuje jak żaden inny krem. No ale co cera to inne wymagania:)

      Usuń
  2. Wiele dobrego o nim słyszałam i chyba się skusze kiedyś na nie bo inne kosmetyki tej firmy do pielęgnacji także bardzo lubię

    OdpowiedzUsuń
  3. pierwszy raz widzę ten produkt :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może warto się z nim bliżej zapoznać?:) Tylko kiepsko z dostępnością :/

      Usuń
  4. Zajrzyj na ich sklep internetowy mikase.pl
    A nie spodziweałam sie po Veronie i po tym kremie że jest taki fajny.

    OdpowiedzUsuń
  5. na pewno wypróbuję....szukam czegoś co sprawdza się pod podkładem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Opis bardzo mnie zachęciła. Może kiedy się skusze.

    OdpowiedzUsuń
  7. привет! помогите советом, ищу где можно купить скрабер для чистки лица, уф стерилизаторы для инструментов и набор для депиляции гладкие ножки smooth legs away отзывы? работаю администртором в салоне красоты, директор попросила найти, а я не знаю где купить)

    OdpowiedzUsuń