poniedziałek, 26 listopada 2012

Pozytywne zaskoczenie w Rossmanie!

Witajcie!

Chciałabym wam dzisiaj opowiedzieć o tym, jak to zaskoczył mnie Rossmann. W sensie jak najbardziej pozytywnym! Mianowicie, w miniony piątek pojechałam do mego miasta rodzinnego na imieniny Szanownego Rodziciela. Na imieniny bez prezentu jechać nie wypada, więc postanowiłam zajrzeć do Rossmanna w poszukiwaniu jakiegoś pachnącego prezentu. Czas naglił, więc szybciutko, pręciutko obwąchałam kilka męskich zapachów, zdecydowałam się na Str8 Discovery (swoją drogą bardzo ładny zapach i ciekawe opakowanie) i popędziłam do kasy.
Podchodzę do pani kasjerki, podaję pachnidło, kartę płatniczą, wbijam PIN i czekam... A tymczasem pani kasjerka odwraca się do mnie tyłem i czegoś szuka, po czym to tajemnicze coś wrzuca do reklamówki z moim zakupem. Zabrałam kartę, torbę, podziękowałam i wyszłam. Dopiero na zewnątrz zobaczyłam, jakie rzeczy znalazły się w środku. Oto one:



1. dwie próbki żeli pod prysznic OS Raspberry&Vanilla oraz Mint&Tea Tree
2. opakowanie chusteczek do higieny intymnej (10 szt.)
3. peeling do stóp Neutrogena (pełnowymiarowy!)
4. miniaturka dezodorantu dla mężczyzn James Bond 007 (zdjęcia brak, gdyż została zabrana przez solenizanta;))

Przyznam się, że byłam szczerze zdumiona! Żadnego gratisu od Rossmann już od dawien dawna nie dostałam i to niezależnie od kwoty wydanej na zakupy u nich. Jestem naprawdę mile zaskoczona i z miłą chęcią coś jeszcze od nich przygarnę ;)

A wy dostajecie gratisy od Rossmanna?

Pozdrawiam,
Aga

24 komentarze:

  1. Mi się jeszcze żaden nie trafił :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciekawe od czego to zależy...

      Usuń
    2. Podejrzewam, że od "utrafienia" fajnej lub niefajnej pani przy kasie... Bo na upartego, czy jest faktyczna możliwość sprawdzenia, czy wszystkie próbki są rozdawane tak, jak być powinny?

      Usuń
    3. Pani kasjerka nie wyglądała na najszczęśliwszą osobę na Ziemi, ale jak widać pozory mylą;) A o to, czy wszystkie próbki rozdawane są tak, jak powinny wciąż toczą się dyskusje ;)

      Usuń
  2. ja nic nie dostałam ostatnio. miło, że Tobie coś dali:) ten malinowy OS bosko pachnie, ale nie tak cudownie jak ten nowy pomarańczowy z limitki;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie te nowe limitki średnio podeszły. Strasznie słodkie ;)

      Usuń
  3. czasem coś wpadnie jako prezent ale nie w takim wymiarze :) kiedyś dostałam krem do rąk AA a innym razem błyszczyk tej samej firmy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli można ;) Ja kiedyś dostałam mini tubkę pasty Colgate ;)

      Usuń
  4. Wow, ja jeszcze nigdy w Rossmanie nie dostałam żadnych gratisów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja tam kiedyś coś dostałam, ale czegoś takiego jak ostatnio to jeszcze nigdy!;)

      Usuń
  5. O jacie ale niespodzianki wspaniałe, ja jeszcze nigdy nic nie dostałam, a zakupy robię w Rossmanie bardzo często.

    OdpowiedzUsuń
  6. Ojej! Ale super! :)
    Ja tam jeszcze nic nie dostałam gratis :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja już chyba wyczerpałam u nich limit na gratisy do końca życia ;)

      Usuń
  7. ja nie dostaje gratisow w rossmanie :(

    OdpowiedzUsuń
  8. Agatko, niedługo u mnie kolejne rozdanie, więc może kosmetyki Joanna trafią do Ciebie:)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajna niespodzianka :D Ja kiedyś kupując krem dla TŻ-ta dostałam przy kasie męski dezodorant w kulce :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli czasami można coś od nich wyrwać;) szkoda tylko, że tak rzadko...

      Usuń
  10. Ja kiedyś dostałam pastę do zębów :)

    OdpowiedzUsuń