Hej!
Od dawien dawna zmagam się z
przesuszoną skórą na nogach (spowodowane jest to przede wszystkim jakością wody,
jaka płynie w kranie). Odpowiednie nawilżanie jest więc bardzo ważne. Cały czas
szukam balsamu do ciała, który rozwiązałby mój problem. Jakiś czas temu pisałam
wam o balsamie od Eveline, który miał ultra nawilżać, a był zaledwie
przeciętny. Teraz mam innego wojownika, który podjął wyzwanie i całkiem nieźle sobie radzi ;)
Jest to regenerujący balsam do ciała SOS od firmy
Nivea. Produkt dostępny jest chyba w większości drogerii w cenie około 20
zł.
Opakowanie: plastikowa, nieprzezroczysta butla o pojemności 250 ml.
Podoba mi się jej kształt ;) Zamknięcie stanowi porządna klapka na „klik”. Nic
się samo nie otworzy i nie wycieknie. Stylistyka opakowania jest prosta i
estetyczna.
Wygląd i konsystencja: balsam ma kolor biały i jest średnio gęsty,
przez co może się wydawać, że jest mało treściwy. Dobrze rozprowadza się na
skórze i w miarę szybko wchłania.
Zapach: bardzo przyjemny, słodkawy, jakby lekko pudrowy. Przez
jakiś czas utrzymuje się na skórze, ale nie jest przy tym męczący.
Wydajność: wszystko zależy od częstotliwości stosowania i ilości
zużywanej „na raz”. Myślę, że jest to produkt dość wydajny.
Jakie są obietnice producenta?
Skład:
Aqua, Glycerin, C13-16
Isoparaffin, Isopropyl Palmitate, Glyceryl Glucoside, Cetearyl Alcohol,
Dimethicone, Glyceryl Stearate SE, Panthenol, Glyceryl Stearate, Myristyl
Alcohol, Cera Microcristallina, Hydrogenated Coco-Glycerides, Paraffinum
Liquidum, Sodium Carbomer, Sodium Cetearyl Sulfate, Phenoxyethanol,
Methylparaben, Ethylparaben, Linalool, Benzyl Alcohol, Parfum
Co ja o tym sądzę?
Zacznę od tego, że produkt ten o wiele bardziej przypasował mi niż
wspomniany na początku balsam Eveline. Przede wszystkim lepiej nawilża skórę i
efekt nawilżenia utrzymuje się dłużej. Rzeczywiście przynosi ulgę suchej
skórze. Czy ją regeneruje? Nie zauważyłam jakichś spektakularnych efektów, ale
może to wynikać z tego, że z regularnością stosowania jest u mnie różnie ;) Mea
culpa!
Balsam ma tez inne plusy. Aplikacja jest bezproblemowa, zapach
przyjemny, a czas wchłaniania stosunkowo krótki. Na skórze pozostaje delikatna
warstewka, ale absolutnie mi to nie przeszkadza. Skóra w dotyku jest miękka i
gładka. Skład, jak na moje laickie oko, nienajgorszy. Cena raczej przystępna.
Polecam :)
Znacie jakieś dobre balsamy do suchej skóry?
Pozdrawiam,
Aga
Ja lubię krem nawilżający z Biedronki, świetnie nawilża:)
OdpowiedzUsuńHmmm. Może warto spróbować? Rozejrzę się zatem:)
Usuńnie mialam ;)
OdpowiedzUsuńMożna spróbować, bo jest całkiem przyjemny:)
Usuń