Hej!
Dzisiaj przedstawię wam błyszczyk, który towarzyszy mi od dłuższego czasu i do którego jestem niezwykle przywiązana. Jest to
błyszczyk firmy Mary Kay (Nourishine Lip Gloss)
w odcieniu Coral Rose.
Dawno temu zostałam zaproszona na
prezentację kosmetyków Mary Kay. Na spotkaniu tym mogłam na własnej skórze przetestować
niektóre produkty. Zrobiłam więc porządny demakijaż, nałożyłam krem do twarzy i
wykonałam pełny makijaż (podkład, puder, róż, cienie, błyszczyk). Na koniec
dostałam także kilka miniatur produktów. Niestety nie pamiętam już, co to były
za produkty, ponieważ, jak już wcześniej wspomniałam, spotkanie miało miejsce
dość dawno. Błyszczyk, którego wtedy używałam na tyle przypadł mi do gustu, że
zdecydowałam się na jego zakup. Nie kupiłam go jednak u konsultantki, u której
kosztował wtedy około 50 zł, lecz na allegro, gdzie kupiłam go chyba za niecałe
30 zł.
Opakowanie: mała, plastikowa, przezroczysta buteleczka o pojemności
7,75 ml. Srebrzysta zakrętka zakończona jest tradycyjną gąbeczką.
Wygląd i konsystencja: odcień Coral Rose to śliczny, niezbyt
krzykliwy róż wspaniale podkreślający kolor ust. Jest dość gęsty, ale łatwo
rozprowadza się na ustach, nie sklejając ich.
Zapach: bardzo przyjemny, nieco słodkawy, ale absolutnie nie męczy
i nie utrzymuje się długo na ustach.
Wydajność: bardzo wydajny produkt. Przy codziennej aplikacji
spokojnie wystarczy na kilka miesięcy.
niech was nie zmyli kolor - zdjęcie zostało zrobione w promieniach słońca. |
Opis producenta:
Błyszczyki łączą w sobie iskrzący
połysk i intensywną barwę. Każdy odcień współgra z konturówkami i szminkami z
linii Mary Kay tworząc bogaty wybór kolorów. Ich specjalnie opracowana formuła
nasączona substancjami odżywiającymi skórę warg zapobiega klejeniu się ust.
Moja opinia:
Uwielbiam błyszczyki, ale jestem
przy ich zakupie nieco wybredna. Przypadek sprawił, że na swojej drodze
spotkałam produkt Mary Kay i z pełną odpowiedzialnością mogę powiedzieć, że
jest to jeden z lepszych błyszczyków, spośród tych, których miałam okazję używać do tej
pory. Choć jest nieco gęsty i treściwy, łatwo aplikuje się na usta i pozostaje
na nich bez poprawek przez 2-3 godziny. Nie warzy się i równomiernie ściera. Błyszczyk
zawiera w sobie maleńkie drobinki, które na szczęście nie są wyczuwalne na
ustach. Można go spokojnie aplikować bez lusterka - krzywdy sobie nie zrobimy, połysk jest bardzo
subtelny i naturalny. Jedynym minusem jest dla mnie cena, ale czasami można trafić
na fajną okazję na allegro. Moje drugie opakowanie zakupiłam właśnie tam – dziewczyna
sprzedawała, ponieważ nie pasował jej kolor. Zgarnęłam go za 15 zł ;)
Zobaczcie, jak wygląda na moich
ustach (kliknijcie, żeby powiększyć:):
Na koniec dodam jeszcze, że posiadam
starszą wersję błyszczyka. Obecnie w katalogu Mary Kay możecie przyjrzeć się
bliżej nowszej wersji błyszczyków NouriShine KLIK!.
Znacie kosmetyki Mary Kay? Jaka
jest wasza opinia na ich temat?
Pozdrawiam,
Aga
Nie znam kosmetyków tej firmy, niestety. Ale błyszczyk wygląda przepięknie na Twoich ustach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńteż się spotykam pierwszy raz z tą firmą! :)
OdpowiedzUsuńMają ciekawe, ale nieco droższe kosmetyki.
UsuńNie przepadam za iskrzącymi błyszczykami, ale kolorek przyjemny ;)
OdpowiedzUsuńOn tak bardzo nie iskrzy wbrew pozorom;)
Usuńnie znam tej firmy, ale błyszczyk wygląda na ustach świetnie :)
OdpowiedzUsuńDzięki:)
Usuńnie znam tych kosmetyków, choć o samej firmie parę razy słyszałam
OdpowiedzUsuńTrochę mało znana jest ta firma.
UsuńNigdy nie stosowałam kosmetyków tej firmy. Bardzo ładnie się prezentuje na Twoich ustach, jest taki delikatny, jak bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńDzięki, mnie też się podoba;)
Usuńnie znam tej firmy ale na ustach wygląda ładnie
OdpowiedzUsuńDzięki:)
UsuńNie znam kosmetyków z tej firmy. A błyszczyk wygląda ślicznie na usteczkach:)
OdpowiedzUsuńDziękuję;)
UsuńBardzo fajny kolorek :) U mnie kolekcja błyszczyków spora ale ten widzę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńŁadny ma kolor :))
OdpowiedzUsuńP.S. jako malinowa klubowiczka dołączam do obserwatorów
OdpowiedzUsuńpięknie się prezentuje;)
OdpowiedzUsuńMiałam dokładnie ten sam kolorek :) Uwielbiałam te błyszczyki, bo miała 3 swego czasu. Bardzo żałuję, ze są takie drogie, bo bym kupiła sobie znowu 2-3 sztuki :)
OdpowiedzUsuńKolorek moim zdaniem jest uroczy:) Cena niestety trochę za wysoka :/
Usuń