czwartek, 6 czerwca 2013

Kosmetyczna perełka z Lidla



Hej!

Niedaleko mojego obecnego miejsca zamieszkania znajduje się wszystkim chyba znany Lidl. Wpadam do niego najczęściej przy okazji wycieczki do Rossmanna ;) Wychodzę z założenia, że moje „przebiegi zakupowe” powinny być pełne, a nie tylko częściowe albo, co gorsza, puste. Podczas któregoś wypadu przystanęłam w Lidlu przy półkach chemiczno-kosmetycznych. Po wnikliwej wizji lokalnej do mojego koszyka trafił 

żel do mycia twarzy marki Cien

Kosztował mnie 4,99 zł, czyli tyle samo co jego odpowiednik z Biedronki. Dodam tylko, że oprócz zwykłego żelu do mycia twarzy możemy znaleźć także peeling. Oba produkty są w łudząco do siebie podobnych opakowaniach, więc radzę się przyjrzeć ;)


Opakowanie: miękka, plastikowa, nieprzezroczysta tuba o pojemności 150 ml, zakończona białą klapką na „klik”. Klapka jest solidna, więc zawartość nie ma prawa nam uciekać ;) Opakowanie utrzymane jest w kolorystyce biało-niebieskiej ze srebrnymi detalami. Prosto i przejrzyście.


Wygląd i konsystencja: produkt ma postać zupełnie przezroczystego i dość gęstego żelu. Początkowo wydawało mi się, że jest zbyt gęsty, ale w kontakcie z wilgotną skórą bardzo łatwo się rozprowadza.


Zapach: określiłabym go jako lekko „detergentowy”. 

Wydajność: przy codziennym porannym i wieczornym użytkowaniu oceniam wydajność na około 3 miesiące.

Skład:
Aqua, decyl glucoside, sodium cocoamphoacetate, glycerin, cocamidopropyl betaine, acrylates/c10-30 alkyl acrylate crosspolymer, propylene glycol, phenoxyethanol, parfum, salicylic acid, ethylhexylglycerin, sodium hydroxide, avena strigosa seed extract, lecithin, sodium benzotriazolyl butylphenol sulfonate, trisodium ethylenediamine disuccinate, potassium sorbate, CI 16035, CI 42090.

Moja opinia:

Musze powiedzieć, że lidlowy żel pozytywnie mnie zaskoczył! Bardzo dobrze oczyszcza skórę twarzy, nie wysuszając jej przy tym i nie podrażniając. Świetnie domywa wszelkie pudry, podkłady i korektory. Jeśli chodzi o oczy, to Cien również tutaj dobrze się sprawdza domywając ewentualne resztki makijażu. Nic a nic nie podrażnia nawet jeśli odrobina dostanie się do oka. Początkowo żel może wydawać się zbyt gęsty, ale wystarczy odrobina wilgoci, żeby błyskawicznie rozprowadzić go na twarzy. Do tego jest wydajny – naprawdę niewielka ilość wystarczy, aby oczyścić całą buźkę. Cena również jest zachęcająca. 

Podsumowując: serdecznie polecam! Myślę, że żel Cien jest dobrą alternatywą dla żeli z Biedronki.

Znacie ten żel?

Pozdrawiam,
Aga

15 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Ja kiedyś miałam z Nivei żel-krem. Był idealny do porannego mycia twarzy:)

      Usuń
  2. ja jak narazie mam w podobnej cenie, z białego jelenia i niczego wiecej mi nie potrzeba:) ale na pewno kiedys wyprobuje i ten:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam Białego Jelenia, ale ten żel wydaje mi się lepszy:)

      Usuń
  3. Miałam go, ale u mnie zachwytów nie było, ot taki sobie zwyklaczek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie jest to jakieś cudo, ale robi wszystko, czego od niego oczekuję:)

      Usuń
  4. Też już o nim pisałam.
    Bardzo dobry kosmetyk za niewielkie pieniądze :)
    Dodatkowo, bardzo podoba mi się jego zapach.
    Kojarzy mi się z gumą balonową :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie zapach, jak napisałam w recenzji, raczej kojarzy się z detergentem ;)

      Usuń
  5. Jakoś do twarzy bałabym się stosować...

    OdpowiedzUsuń
  6. kończy mi się mój vichy i chyba kupię ten na wypróbowanie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto spróbować, bo nie jest drogi i w razie czego dużo nie stracisz:)

      Usuń
  7. Nie miałam jeszcze tego lidlowskiego żelu, więc chyba wypróbuję.

    OdpowiedzUsuń
  8. Właśnie czegoś takiego szukam, bardzo ważne jest dla mnie to,że nie podrażnia oczu. Przy następnych zakupach Lidlowych na pewno wpadnie do mojego koszyka :)

    OdpowiedzUsuń