poniedziałek, 29 lipca 2013

Energia młodości…



Hej!

Słońce praży tak niemiłosiernie, że najchętniej spędziłabym cały dzień w wannie wypełnionej chłodną wodą. Za oknem zanotowałam aż 37 kresek, w mieszkaniu 30… Obłęd! Kiedyś byłam bardziej odporna na wysokie temperatury, ale na starość chyba mi się pogorszyło ;) Mimo wszystko zwalczyłam pokusę leżenia plackiem na stosunkowo chłodnej, kafelkowanej podłodze i  postanowiłam popełnić jakiegoś posta ;) Mam nadzieję, że przegrzany mózg podoła a całość nada się do przeczytania.

Dziś słów kilka o płynie micelarnym, czyli o kosmetyku, bez którego nie wyobrażam sobie pielęgnacji twarzy. Uściślając mam na myśli

płyn micelarny AA Technologia Wieku Energia Młodości

Zakupiłam go w rossmanowskiej promocji -40% za niecałe 8 zł.


 

Opakowanie: biała, nieprzezroczysta, plastikowa butla o pojemności 250 ml. Zamknięcie na „klik” jest solidne i nic nam się nie wylewa. Otwór dozujący jest według mnie odpowiedniej wielkości. Kolorystyka opakowania jest stonowana, elegancka – podoba mi się.



Wygląd i konsystencja: standardowy micel, czyli bezbarwna woda ;) 

Zapach: ledwie wyczuwalny, delikatny, słodkawy. Nie męczy nosa i nie utrzymuje się na skórze.

Wydajność: około 1,5 do 2 miesięcy.

Info z opakowania:
PERFEKCYJNIE USUWA MAKIJAŻ – struktury micelarne niezwykle skutecznie usuwają makijaż i inne zanieczyszczenia z powierzchni skóry, nie obciążając jej i nie wywołując podrażnień.
NAWILŻA I WYGŁADZA – kwas hialuronowy i naturalna betaina wiążąc cząsteczki wody na powierzchni skóry wygładzają ją i chronią przed przesuszeniem.
DODAJE SKÓRZE ENERGII – koenzym Q10 dodaje skórze energii i poprawia naturalne funkcje ochronne naskórka.
PIELĘGNUJE I ŁAGODZI – prowitamina B5 aktywuje procesy regeneracyjne w skórze , działa kojąco i łagodzi zaczerwienienia. 

Skład:
Aqua, propylene glycol, sodium cocoamphoacetate, glycerin, betaine, polysorbate 20, sodium hyaluronate, lecithin, ubiquinone, peg-12 dimethicone, panthenol, allantoin, tetrasodium edta, polyaminopropyl biguanide, citric acid, butylene glycol.

Moja opinia:

Nie wiem, czy pamiętacie, ale na słynnej promocji -40% zakupiłam dwa płyny micelarne AA: kolagen źródło młodości oraz energia młodości. O moich przejściach z tym pierwszym możecie przeczytać TUTAJ. Niestety nie byłam nim zachwycona i miałam nadzieję, że jego brat będzie lepszy i spełni moje oczekiwania. Jednak już po pierwszym użyciu wiedziałam, że czeka mnie powtórka z rozrywki… Płyn sam w sobie nie jest zły: dobrze oczyszcza skórę (chociaż oczęta trzeba lekko potrzeć, co średnio lubię), nie wysusza, nie podrażnia, nie uczula, delikatnie pachnie i ma nie najgorszy skład. Z opakowania możemy wyczytać, że otrzymał wyróżnienie Doskonałość Roku 2012 Twojego Stylu! No więc co jest nie tak? Ano to, że ma on w sobie tę samą irytującą cechę, co jego brat, a mianowicie pieni się na waciku. Doprowadza mnie to do szewskiej pasji. Maże się po gębie jak szalony i osadza na rzęsach. Nie znoszę tego i po każdym użyciu musiałam twarz przemywać wodą. Gdzie tu sens, gdzie logika?! Na zakup skusiłam się pod wpływem wizażowych opinii, ale jak widać co cera to inne potrzeby i reakcje na kosmetyki. 

Podsumowując: jedno wiem na pewno: płyny micelarne od AA nie służą mi i z pewnością do nich nie wrócę. 

Czy wy także miałyście takie przejścia z micelami AA?

Pozdrawiam,
Aga

8 komentarzy:

  1. jeszcze nie miałam tego kosmetyku.

    OdpowiedzUsuń
  2. nie uzywalam do tej pory niczego AA :D haha gęba xD

    zapraszam do mnie na rozdanie!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też wcześniej nie miałam nic z AA. Po micelach nie bardzo mam ochotę na inne kosmetyki tej firmy, chociaż nie zakładam z góry, że są złe:)

      Usuń
  3. Miałam ten kosmetyk i zgadzam się z Tobą!
    Co powiesz na wzajemną obserwację?

    zabawa-moda.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. też nie lubię jak mi się coś pieni na waciku ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kuszący micel, tylko martwi mnie te dozowanie, ani pompki ani konkretnego dozownika ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zwykły otwór, ale z dozowaniem nie miałam problemów.

      Usuń