Hej!
Dziś przedstawię wam jeszcze jeden z kosmetyków Eveline, które otrzymałam w ramach testów od portalu udziewczyn.pl. Tym razem będzie to
matujący krem BB 8 w 1.
Dla mnie była
to zupełna nowość. Kiedyś zamówiłam sobie na allegro kilka próbek azjatyckich
kremów BB i byłam zachwycona efektem. O tych „naszych” (polskie, zachodnie…)
wersjach Bibików słyszałam różne opinie. Nie zawsze pochlebne. Na początku
zaznaczę, że BB krem od Eveline to mój pierwszy tego typu produkt i nie mam
porównania do innych. Jeśli ciekawią was moje spostrzeżenia, zapraszam do
dalszej lektury.
Wygląd i konsystencja: produkt wygląda jak zwyczajny podkład.
Konsystencja jest dość rzadka, ale bez problemu rozprowadza się na skórze. Może
się wydawać nieco oleista.
Zapach: bardzo przyjemny, świeży, delikatny. Podoba mi się i mógłby
zostawać ze mną trochę dłużej.
Wydajność: trudno powiedzieć ze względu na to, że użyłam go tylko
kilka razy. Dlaczego? Czytajcie dalej.
Krótkie info o produkcie:
Matujący krem
BB 8 w 1 to innowacyjny produkt przeznaczony do codziennej pielęgnacji cery
mieszanej i tłustej.
Ultralekka, beztłuszczowa formuła z FAST MATT COMPLEX™ idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt FAST MATT BABY FACE™ - perfekcyjnie matowej, doskonale wygładzonej skóry i długotrwale zapobiega błyszczeniu się. Odżywcza formuła z bioHYALURON COMPLEX™, koktajlem witamin (A, E, F) i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Kolagen zapewnia skórze jędrność, gładkość i elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.
Krem niweluje oznaki zmęczenia oraz chroni przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Po zastosowaniu kremu skóra wygląda na wypoczętą i promienną, a cera zyskuje aksamitnie matowy wygląd, gładkość i ujednolicony koloryt.
Błyskawiczny efekt 8 w 1:
- długotrwale i skutecznie matuje
- zmniejsza widoczność porów
- wyrównuje koloryt cery
- pokrywa zaczerwienienia i niedoskonałości
- intensywnie nawilża 24h
- wygładza i rozświetla
- redukuje oznaki zmęczenia
- SPF 15 chroni przed UVA/UVB (deklarowaną ochronę UV osiaga się przy zastosowaniu 2 mg/1 cm2 skóry, tj. minimum 1 ml na samą twarz lub ok. 1,5 ml na twarz i szyję).
Produkt występuje w dwóch odcieniach: dla cery jasnej i śniadej.
Ultralekka, beztłuszczowa formuła z FAST MATT COMPLEX™ idealnie wtapia się w cerę, nie zatyka porów, pozwala skórze oddychać. Krem łatwo i równomiernie rozprowadza się na skórze, zapewniając jej natychmiastowy efekt FAST MATT BABY FACE™ - perfekcyjnie matowej, doskonale wygładzonej skóry i długotrwale zapobiega błyszczeniu się. Odżywcza formuła z bioHYALURON COMPLEX™, koktajlem witamin (A, E, F) i proteinami jedwabiu intensywnie i długotrwale nawilża, rozświetla i wygładza cerę. Pigmenty mineralne wyrównują koloryt skóry, maskują niedoskonałości i przebarwienia. Kolagen zapewnia skórze jędrność, gładkość i elastyczność. Faktor SPF 15 doskonale chroni skórę przed promieniowaniem UVA/UVB i wolnymi rodnikami.
Krem niweluje oznaki zmęczenia oraz chroni przed niekorzystnym działaniem czynników zewnętrznych. Po zastosowaniu kremu skóra wygląda na wypoczętą i promienną, a cera zyskuje aksamitnie matowy wygląd, gładkość i ujednolicony koloryt.
Błyskawiczny efekt 8 w 1:
- długotrwale i skutecznie matuje
- zmniejsza widoczność porów
- wyrównuje koloryt cery
- pokrywa zaczerwienienia i niedoskonałości
- intensywnie nawilża 24h
- wygładza i rozświetla
- redukuje oznaki zmęczenia
- SPF 15 chroni przed UVA/UVB (deklarowaną ochronę UV osiaga się przy zastosowaniu 2 mg/1 cm2 skóry, tj. minimum 1 ml na samą twarz lub ok. 1,5 ml na twarz i szyję).
Produkt występuje w dwóch odcieniach: dla cery jasnej i śniadej.
Skład:
Moja opinia:
Mój pierwszy pełnowymiarowy krem
BB! Napaliłam się jak szczerbaty na suchary! Niestety mój zachwyt nieco oklapł tuż po
wyjęciu produktu z pudełka. Napis „cera śniada” trochę popsuł mi nastrój… Już
wtedy wiedziałam, że to nie będzie mój odcień. No i niestety miałam rację.
Odcień jest dla mnie zdecydowanie za ciemny. Zobaczcie jak wygląda efekt:
Mimo to postanowiłam go poużywać
kilka dni, żeby zobaczyć jak sprawuje się na mojej skórze. Nakłada się nieźle,
chociaż konsystencja początkowo wydała mi się dość dziwna: jakbym smarowała
twarz jakąś oleistą substancją. Po chwili jednak owa oleistość zanikała i twarz
stawała się przyjemnie matowa. Mat ten niestety utrzymuje się krótko – około 2
godzin. Krycie oceniam jako lekkie – maleńkie zaczerwienienia ukryje i wyrówna
koloryt skóry. Z większymi zapewne sobie nie poradzi. Niestety zbiera się w
zmarszczkach, co nie wygląda zbyt dobrze, a w połączeniu z źle dobranym
odcieniem, prezentuje się wręcz fatalnie. Skład produktu jest długi jak stąd do
Ameryki i musi być w nim coś nieciekawego, gdyż po kilku dniach testowania na
mojej twarzy pojawili się niechciani mieszkańcy :/ Muszę uważniej przestudiować
skład i zastanowić się, który jego element negatywnie wpłynął na moją skórę. Niestety
większość obietnic producenta nie została spełniona (abstrahując oczywiście od
niewłaściwego odcienia): nie zauważyłam ani długotrwałego zmatowienia, ani intensywnego
nawilżenia, ani wygładzenia i rozświetlenia ani redukcji oznak zmęczenia. Dodatkowo
ilość informacji na opakowaniu jest zdecydowanie zbyt duża. Jedyny plus jaki
zauważyłam to zapach. Bajka o efekcie „baby face” poszła do kosza a krem poszedł
w odstawkę.
Podsumowując: raczej nie wrócę do
tego produktu, ze względu na niekorzystny wpływ na moją skórę.
Znacie ten „BB krem”? A może
macie jakiś inny ulubiony?
Pozdrawiam,
Aga
Podoba mi sie efekt na buzi, ja jeszcze nie miałam okazji uzywać kremów BB.
OdpowiedzUsuńEfekt jest iście "marchewkowy" ;)
UsuńNie miałam okazji używać tego kremu BB i raczej nie będę miała ochoty spróbować po przeczytaniu Twojej recenzji. Mam od Eveline krem BB przeciw zmarszczkowy, użyłam z 2 razy ale w ogóle się nie sprawdził..;/
OdpowiedzUsuńKorzystając z okazji, zapraszam Cię na rozdanie: http://marharitta.blogspot.com/2013/10/swietujemy-urodziny-rozdanie-rozdanie.html
Chyba odpuszczę sobie inne wersje BB Eveline....
UsuńMam go i jestem z niego zadowolona.
OdpowiedzUsuńNo to cieszę się:)
UsuńMiałam wersję do jasnej karnacji.
OdpowiedzUsuńByłam z niego bardzo zadowolona.
J.w. U mnie niestety się nie sprawdził :(
UsuńDlatego jakoś nigdy mnie nie kusiły kremy BB, jak dla mnie to czysty marketing...
OdpowiedzUsuńCoś jest w tym co mówisz.
UsuńJa za Europejskimi BB niezbyt przepadam, za słabo kryją i moja cera się po nich niemiłosiernie świeci...
OdpowiedzUsuńWłaśnie - słabo kryją. Z azjatyckimi nie mają się co równać.
UsuńUwielbiam ten “krem BB“ :)
OdpowiedzUsuńTaaaakie mazidełko :P
UsuńJa mam BB Gosh z wygranego rozdania i bardzo mi pasował - kryje dobrze zaczerwienienia, nie spowodował przesuszenia ani przetłuszczenia skóry, dobrze się rozprowadza.
OdpowiedzUsuńEveline miałam próbkę 6w1 ale mimo jasnego odcienia był za ciemny. Nie wiem dla kogo te odcienie są robione :/
Mnie też wkurza to, że nawet odcień jasny jest za ciemny :/
UsuńJa go mam i bardzo polubiłam (wystarcza mi takie krycie) ;)
OdpowiedzUsuńJa zwykle potrzebuję mocniejszego krycia. Dodam jeszcze, że w czasie kiedy stosowałam BB moja cera była w wyjątkowo dobrym stanie.
Usuńsama tego nie używałam, ale BB z Garniera owszem :)
OdpowiedzUsuńmam go i spisuje się u mnie rewelacyjnie :) używałam go ciągle od 3 miesięcy i nie zauważyłam żeby pogarszał mi stan cery
OdpowiedzUsuń